Chłopak zaczął od "pożyczenia" trzystu złotych. Podczas każdej kolejnej wizyty wyciągał dziadkowi z portfela taką samą kwotę. W końcu, obawiając się, że nagły wybuch rodzinnych "uczuć" wyda się starszemu panu podejrzany, poszedł na całość i zabrał resztę - pokaźny plik banknotów. Więcej się u niego nie pojawił, bo był zajęty prowadzeniem wystawnego życia i fundowaniem kolegom słodyczy oraz paliwa do motorowerów. W końcu rozsądna mama zauważyła przypływ gotówki u syna i powiadomiła policję. Młodociany złodziejaszek odpowie za swój wyczyn przed sądem rodzinnym.
Wyrodny wnuczek okradał dziadka
2009-08-08
7:00
Niewesołe jest życie staruszka, którego okrada własny wnuk. 13-latek z Kalisza (Wielkopolskie) w ciągu dwóch tygodni ukradł swojemu dziadkowi 4 tys. złotych, czyli całe jego oszczędności.