Sąd uznał, że Mirosław G. przyjął korzyści majątkowe od 20 pacjentów. Podczas ogłaszania wyroku sędzia wyliczał konkretne kwoty łapówek, jakie dostał.
Sam doktor G. był na sali sądowej. Wyroku wysłuchał bez wyraźnych emocji. Podczas procesu zapewniał, że jest niewinny.
Wyrok jest dużó łagodniejszy niż kara, którą zażądał dla kardiochirurga prokurator. Chciał dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 200 tys. zł grzywny, przepadku pieniędzy z łapówek i obciążenia kosztami procesu.
Mirosław G. został uniewinniony z zarzutu mobbingu, jaki na nim ciążył.
Na ławie oskarżonych obok Mirosława G. zasiada też 20 jego pacjentów i członków ich rodzin, oskarżonych o wręczanie łapówek lekarzowi. Wobec nich prokurator zawnioskował o warunkowe umorzenie postępowania bez wymierzania kary.