Przed sądem w Warszawie trwa odczytywanie wyroku za stan wojenny. Na sali rozpraw nie ma głównego oskarżonego Wojciecha Jaruzelskiego ani Czesława Kiszczaka. W sierpniu 2011 roku z powodu złego stanu zdrowia byłego szefa PZPR sąd wyłączył z tego postępowania i zawiesił sprawę Jaruzelskiego. Do sądu przybył tylko Stanisław Kania, który domagał się uniewinnienia.
Prokurator chciał dla Kani oraz dla byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka dwóch lat więzienia.
Czesław Kiszczak został uznany za winnego zbrodni komunistycznej poprzez udział w związku przestępczym i skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Sąd skazał Kiszczaka na cztery lata więzienia, ale na mocy amnestii kara została zmniejszona o połowę. Stanisław Kania został uniewinniony.
Sąd umorzył postępowanie wobec Eugenii Kempary. Działaczka państwowa w PRL, którą w 2006 roku pion śledczy IPN także oskarżył o popełnienie zbrodni komunistycznej poprzez udział we wprowadzeniu stanu wojennego na ławie oskarżonych zasiadła w 2008 roku.
Wyrok za STAN WOJENNY: KISZCZAK skazany na 2 lata w zawieszeniu, KANIA UNIEWINNIONY
Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił wyrok w sprawie autorów stanu wojennego. Czesław Kiszczak (86 l.) został uznany za winnego udziału w związku przestępczym o charakterze zbrojnym i skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Stanisław Kania (84 l.), który odpowiadał przed sądem za te same zarzuty został uniewinniony. Finał procesu zakłócił Adam Słomka. Były lider KPN i kilku demonstrantów weszli na salę rozpraw, krzyczeli: "hańba" i "mordercy".