Do tragicznych wydarzeń doszło w październiku ubiegłego roku w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze bloku w Szczecinku. Paulina S. w łazience urodziła synka. Chwilę po porodzie wyrzuciła dziecko przez okno. Chłopca znalazła przypadkowa osoba, która przechodziła akurat w pobliżu domu. W tym czasie kobieta była w mieszkaniu z partnerem i starszą córką. Pomimo podjętej akcji ratunkowej i hospitalizacji chłopca nie udało się uratować.
Była poczytalna
Śledztwo wykazało, iż bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca, która nastąpiła 15 października 2017 roku, były obrażenia ciała "w postaci urazu wielonarządowego głowy, klatki piersiowej i jamy brzusznej, będące wynikiem doznanego urazu mechanicznego spowodowanego upadkiem na twardą nawierzchnię". Paulina S. przebywa w areszcie od października. Zdaniem biegłych w czasie popełniania czynu była poczytalna. Teraz grozi jej kara od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia.