Tinka miała być prezentem bożonarodzeniowym. Jednak właściciele uznali, że pies z rozbieżnym zezem nie ucieszy nikogo. Stwierdzili, że jest wybrakowany i szpetny, a już na pewno nieatrakcyjny. Zapakowali maluszka do pudełka z sianem i oddali zwierzaka do lecznicy. - Maluch jest strasznie smutny i szuka nowego domu zamiast tego, do którego miał trafić. To urocza suczka. Na pewno ktoś zakocha się w jej niedoskonałych oczkach i ją przygarnie - rekomendował Radosław Fedaczyński, weterynarz z lecznicy dla zwierząt Ada w Przemyślu (woj. podkarpackie). W sprawie adopcji można dzwonić pod numer 16 678 71 68.
Zobacz: Ubranka dla piesków to nie fanaberia! Zimą to konieczność?