Policjanci razem z pirotechnikami metr po metrze przeszukali wszystkie oddziały. W tym czasie udało się namierzyć sprawcę fałszywego alarmu. Okazało się, że Marek G., korzystając z zamieszania, chciał zabrać ze szpitala 16-letniego kolegę, który trzeźwiał na oddziale. 25-latek myślał, że rodzice nastolatka nie dowiedzą się o libacji alkoholowej synka. Dowcipnisiowi grożą 2 lata więzienia.
Wywołał alarm, by ukraść kolegę
2009-03-23
3:00
Blady strach padł na personel Szpitala Dziecięcego w Kluczborku (woj. opolskie). Wszystko przez 25-letniego Marka G., który zadzwonił na komendę i kazał funkcjonariuszom ewakuować placówkę, bo podłożona jest bomba.