Na pogrzeb Ewy Tylman przybyły tłumy. W ostanim pożegnaniu tragicznie zmarłej udział wzięła jej rodzina, przyjaciela, a także mieszkańcy Konina, którzy nie mogli przejść obojętnie wobec losu dziewczyny. Na życzenie ojca zmarłej na cmentarzu zagrała orkiestra dęta PAK KWB Konin. Złożenie trumny do grobu poprzedziła msza święta w kościele pod wezwaniem św. Wojciecha w Koninie. Po słowach, które wypowiedział duchowny nad ciałem Ewy Tylman ciężko było powstrzymać wzruszenie.
- Polecamy Bogu św. pamięci Ewę, by cieszyła się chwałą nieba i z wysokości pomagała rodzicom, rodzeństwu i nam wszystkim przejść przez życie dobrze czyniąc – powiedział ks. Józef Wysocki, proboszcz parafii św. Wojciecha w Koninie.
26-letnia Ewa Tylman została pochowana na cmentarzu komunalnym w Koninie. Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna zgonu dziewczyny. Głównym podejrzanym w sprawie śmierci Ewy jest jej kolega Adam Z. Mężczyzna cały czas przebywa w areszcie. Usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym.