Od dwóch tygodni obserwowali pracowników hurtowni papierosów i dobrze wiedzieli, że w piątek o godz. 9.30 będą szli z pieniędzmi. Uzbrojeni w gaz i paralizator wyskoczyli z krzaków przy ul. Wiosennej. Jeden z napastników prysnął gazem, a drugi wyrwał skórzaną saszetkę, w której było kilka tysięcy złotych. Potem zbiegli w kierunku ul. Radzymińskiej. Daleko jednak nie uciekli. Patrol policji zauważył złodziei, gdy zadowoleni szli z saszetką w ręku. Pieniądze wróciły do właściciela hurtowni, a bandyci trafili za kratki.
Warszawa: Z gazem napadli na hurtownię papierosów
2011-07-12
3:00
Patrycjusz K. (19 l.) i Bogdan S. (19 l.) jeszcze nie skończyli szkoły ponadgimnazjalnej, a już zabrali się za bandycki proceder.