I to był totalny błąd. Dwór kazał wtedy Komorowskiemu mówić na każdy temat, np. wydobywania metodą odkrywkową gazu (to nowa, jemu tylko znana technologia), pędząc go od gafy do gafy.
A wystarczyło opublikować piękne zdjęcia pierwszego łowczego Rzeczpospolitej i wygrałby wtedy pan Bronisław już w pierwszej turze. Tak absolutnie godnie i po pańsku na zdjęciu z martwym bykiem wygląda, że można by uwierzyć, że jest z hrabiowskiego rodu - zachwycał się szwagier.
I nam, Polakom, taki silny, po myśliwsku bohaterski prezydent jest potrzebny. I tak jak prezydent Wałęsa kojarzył się Polakom z wąsem i Solidarnością, Kwaśniewski z procentową wizją świata, a śp. Lech Kaczyński z wizją historyczną, to prezydent Komorowski niech kojarzy się z jeleniem. Taki byk.