Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim ze zdziwienia przecierał oczy, kiedy zauważył, że ze ściany holu komendy zniknął aparat AlkoBlow czyli po prostu tester trzeźwości kierowców. Petenci, którzy mieli nadzieję sprawdzić w komendzie czy mogą po wczorajszej imprezie wsiąść za kierownicę odchodzili z kwitkiem. Po przejrzeniu monitoringu stróże prawa stwierdzili, że sprawcą kradzieży wartego 1300 złotych urządzenia jest mieszkaniec gminy Bledzew pod Gorzowem Wielkopolskim, który przyjechał do komendy, aby wspomóc swego kumpla zatrzymanego za... jazdę po pijanemu.
Policjantom pozostało tylko ustalenie miejsca pobytu zuchwałego złodziejaszka. 21-latek wpadł kiedy świadek poinformował policję, że ktoś każe dmuchać w żółty policyjny alkomat wszystkim wychodzącym z baru w okolicach Bledzewa w Lubuskiem. Policjanci swój Alko Blow odzyskali. Teraz amator policyjnego sprzętu za kradzież może za kratami pędzić nawet pięć lat.
Zobacz: Jerzy S. pisał prace magisterskie dla policjantów "To były wzory"