Do kraksy doszło wczoraj rano w rejonie tarnogórskiego osiedla "Fazos". Na prostym odcinku drogi kierowca autobusu marki jelcz nie wyhamował przed poprzedzającym go mercedesem. Kolos uderzył w minibusa i wepchnął go na stojące przy drodze barierki.
- Na szczęście w feralnym autobusie nie było pasażerów - podkreśla aspirant Rafał Biczysko z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach. - Nikt nie odniósł obrażeń, skończyło się tylko na uszkodzeniach samochodów - dodaje policjant.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną stłuczki. Policjanci apelują do kierowców o szczególną ostrożność. Nadchodząca wielkimi krokami jesień nie ułatwia bowiem jazdy. Spadające z drzew liście i deszcz sprawiają, że jezdnie coraz częściej będą przypominać ślizgawki.