Mieli tłumaczyć się z przekazania założonej przez miasto i ING Real Estate spółce Złote Tarasy działek pod budowę centrum handlowego. Zdaniem prokuratury wartość tych terenów została zaniżona o 101 mln zł i nie był uregulowany ich stan prawny. - To są bzdurne oskarżenia. Wszystko działo się zgodnie z prawem, co potwierdził raport NIK - mówi Jan Wieteska.
Obrońcy wnioskowali o umorzenie sprawy, sąd się na to nie zgodził. 10 grudnia ma zostać odczytany akt oskarżenia.