Zaatakował własnego brata nożem

Popsuty kran, braterska sprzeczka o uszczelkę, płuco przebite nożem i morze krwi! Tak wyglądała sekwencja zdarzeń, do których doszło w jednym z mieszkań w Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie). 39-letni mężczyzna i jego starszy o dwa lata brat usiłowali naprawić cieknącą baterię kuchenną. W pewnej chwili 41-latek wpadł w szał, gdy okazało się, że jego brat po raz kolejny dobrał niewłaściwą uszczelkę. Chwycił nóż do obierania ziemniaków i trzy razy zatopił go w plecach 39-latka. Słaniający się na nogach mężczyzna wezwał pogotowie, które w samą porę przybyło na miejsce. Zaś krewkim 41-latkiem zaopiekowała się policja. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzuty, ma zakaz zbliżania się do brata, policyjny dozór i nakaz opuszczenia mieszkania. Grozi mu 10 lat więzienia.