"Zapadł w sen zimowy" - to chyba najlepsze określenie tego, co spotkało klienta lokalu na opolskim Rynku. W trakcie mocno zakrapianej imprezy mężczyzna wybrał się do damskiej toalety, starannie zamknął za sobą drzwi i tam... zasnął. Nie dał się obudzić ani obsłudze lokalu, ani nawet patrolowi policji. Spał snem kamiennym, aż pracownicy, bezradni wobec takiej potrzeby odpoczynku wezwali na pomoc straż pożarną. Dopiero interwencja łomu, za pomocą którego strażacy otworzyli szczelnie zamknięte drzwi, pozwoliła na obudzenie nie tylko zmęczonego, ale też pijanego mężczyzny. Mimo swojego nieprzytomnego stanu był jednak na tyle komunikatywny, że uniknął przewiezienia do izby wytrzeźwień.
Zabalował i trafił do damskiej toalety. Nie uwierzysz, co zrobił!
2016-05-23
12:40
Po sobotniej zakrapianej imprezie klient jednego z opolskich lokali zasnął w damskiej toalecie. Spał takim kamiennym snem, że nie obudził go ani właściciel, ani interweniujący policjanci. Dopiero łom straży pożarnej, którym wyłamywali drzwi, przyniósł oczekiwany efekt.