Kiedy łatwowierna 25-latka przyszła w odwiedziny - brutalnie ją zamordował za pomocą młotka. Następnie wykręcił numer 112, zgłosił na policję, że właśnie zamordował kobietę i spokojnie czekał na przyjazd mundurowych. Sprawą zajęła się już gdańska prokuratura. Recydywiście grozi teraz dożywocie, ale kompletnie mu to nie przeszkadza. Podczas przesłuchania stwierdził, że ma długi i problemy z normalnym życiem, więc po prostu woli egzystencję za kratkami.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail