Morderca musi też zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia rodzicom swojej ofiary. Zabójca zaatakował zupełnie przypadkową nieznajomą dziewczynę. W sierpniu 2010 roku przed dyskoteką w Łodzi zaczepił Alicję M. z Wielkopolski (+ 22 l.) idącą z grupą koleżanek.
Patrz: Łódź: morderstwo pod dyskoteką Heaven. Zwyrodnialec zabił Alicję M.
Zaczął ją wyzywać, a potem dźgnął nożem w klatkę piersiową, kopnął i uciekł. Został zatrzymany tego samego dnia. W sądzie mówił, że zabił, bo nienawidzi dziewczyn chodzących na dyskoteki, a poza tym Alicja spojrzała na niego, więc zrobił to, co powinien był zrobić.