Mistrzostwa Europy w piłce nożnej wywołują zabójcze emocje. Gra naszych reprezentantów z drużyną Niemiec tak poróżniła dwóch kumpli z Bytomia (woj. śląskie), że jeden z nich nie przeżył wspólnego oglądania meczu.
Krzysztof J. (23 l.) zadał kilkanaście ciosów nożem w klatkę piersiową kompanowi Zbigniewowi Z. ( 51 l.). Morderca sam oddał się w ręce policji.
- Było tuż po północy, gdy na komisariat policji przyszedł zakrwawiony 23-latek i oświadczył, że właśnie zasztyletował znajomego - opowiada Adam Jakubiak (38 l.) z bytomskiej policji. Okazało się, że Krzysztof J. nie kłamie.Na podłodze w jednym z pokoi mieszkania, w którym doszło do mordu, leżał Zbigniew Z. Zginął, bo uparcie krytykował grę naszych reprezentantów. - Podejrzany stwierdził, że nie wytrzymał nerwowo narzekań na styl gry naszych zawodników - wyjaśnia Adam Jakubiak. Krzysztof J. za zabójstwo może trafić na resztę życia do więzienia.