Inspektorzy fundacji Mondo Cane razem z weterynarzem i policją weszli na teren poznańskiej posesji. Zastali tam cztery dorosłe psy w bardzo złym stanie - wychudzone, wyłysiałe, nigdy nie leczone, ani nawet nie zaszczepione. Widać było, że suki często rodziły, ale po szczeniętach nie było żadnego śladu. Mieszkanka posesji nie zamierzała ukrywać rzeczywistości i szybko odpowiedziała, że "topiła je w wannie, a gdy wynosiła je do zakopania i szczenięta jeszcze się ruszały, to żywe szczeniaki wrzucała do wykopanej dziury w ziemi, przysypywała ziemią i uderzała w nie łopatą! Nie miała pewności czy szczeniaki nie żyją, po prostu je zakopywała", jak zrelacjonowali pracownicy Mondo Cane na Facebooku. Zdaniem kobiety, szczeniaki stanowiły "naturalny nawóz" dla pomidorów i sałaty. Wszystkie zwierzęta zostały odebrane właścicielom, a fundacja Mondo Cane złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i będzie dążyła do ukarania oprawców. Za takie znęcanie się nad zwierzętami grozi im do trzech lat więzienia.
Zobacz: Chciała urządzić komunię córce. Zniszczyli ją lichwiarze