Morderca pozostawił w nich bowiem ślady DNA. A te po latach rozszyfrowali funkcjonariusze z Archiwum X.
Marcin J. zaatakował w 1999 r. Na swoją ofiarę wybrał Beatę P. (†37 l.) z Gryfina. Bizneswoman powinna mieć kupę forsy - stwierdził.
- Beatka handlowała dywanami. Finansowo się jej naprawdę powodziło - mówi pani Iwona Ślęzak (44 l.), znajoma zamordowanej.
Zabójca przyszedł koło północy. Wszedł przez balkon. Zadał cios nożem śpiącej kobiecie, a następnie całą ją pogryzł... Potem okradł.
Niestety, po roku śledztwo zamknięto. Policjanci powrócili do niego dopiero teraz. Próbkę DNA przebadano po raz kolejny i wynik jednoznacznie wskazał na Marcina J. (32 l.).