Zabójstwo w CZELADZI. 14-latek zamordowany przez kolegów, bo nie chciał oddać telefonu

2011-09-16 15:16

Makabryczne zabójstwo w Czeladzi na Śląsku. 14-latek został brutalnie zamordowany przez swoich trzech kolegów. Prawdopodobnie chłopak zginął, bo nie chciał oddać zwyrodnialcom telefonu komórkowego.

Koledzy 14-latka zabili go z zimną krwią, zadając ciosy w głowę kamieniem lub innym ciężkim przedmiotem. Zabójstwo nastolatka wstrząsnęło całą Czeladzią. Jeszcze w czwartek ojciec zamordowanego, który nie wrócił do domu na noc, miał nadzieję, że jego syn odnajdzie się cały i zdrowy.

W czasie poszukiwań, na tyłach opuszczonego budynku w rejonie ulic Staszica i 1-go Maja, kryminalni z Będzina i Czeladzi natrafili na zwłoki zaginionego. 14-latek miał roztrzaskaną głowę.

Stróże prawa długo nie szukali morderców. Szybko udało się schwytać 17-latka, który próbował ukraść ze sklepu butelkę wódki. Złodziej miał ze sobą telefon ofiary. Dwaj pozostali zwyrodnialcy (15 l. i 22 l.) także wpadli w ręce policji.

Śledztwo wyjaśni dlaczego koledzy z podwórka zabili najmłodszego z całej grupy. Portal nasygnale.pl podaje, że prawdopodobnie motywem zbrodni był telefon komórkowy 14-latka. Ofiara nie chciała go oddać swoim oprawcom.

Za zabójstwo 22-latek może spędzić resztę życia za kratkami. 15-latek stanie przed sądem rodzinnym,a 17-latek może być sądzony jak dorosły. Maksymalny wymiar kary dla niego to 25 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają