Nisko w Podkarpackiem. Zaborczy narzeczony zasztyletował ją NOŻYCAMI DO DROBIU! Tuż przed pogrzebem babci!

2015-02-09 16:44

Aby pożegnać zmarłą babcię, Magdalena S. przyjechała do Niska (woj. podkarpackie) z drugiego końca Polski. Wraz z 30-letnią prawniczką przybył jej narzeczony. Magda nawet nie przypuszczała, że w jej ukochanym kryje się bestialski morderca...

Na pogrzeb ukochanej babci Magda przyjechała z Lubina. Mimo kryzysu w związku, 30-latka zabrała ze sobą narzeczonego, 29-letniego Kamila A. Dziewczyna miała nadzieję, że uda jej się w spokoju przeżyć chociaż te kilka dni żałoby. Oparcie miała znaleźć właśnie w Kamilu.

Rodzice Magdaleny mieszkali w spokojnej, willowej dzielnicy Niska. Rano, w dniu pogrzebu seniorki rodu, między dziewczyną a jej narzeczonym wybuchła awantura. Kamil podejrzewał swoją lubą o zdradę. Przeszukiwał jej telefon, żądał, żeby się przyznała. Nie pozwolił jej nawet spokojnie się wykąpać. Magda powoli traciła cierpliwość. Najprawdopodobniej dla świętego spokoju wykrzyczała Kamilowi, że go zdradziła. Ten, w przypływie furii, wskoczył do wanny, usiadł na ofierze okrakiem i bez opamiętania zaczął zadawać ciosy nożem.

Zobacz: Krwiożerczy odkurzacz ZAATAKOWAŁ kobietę! Ledwo uszła z życiem!

Przerażający pisk córki usłyszała matka, która natychmiast pobiegła do łazienki. Próbowała odciągnąć szaleńca, jednak sama została zraniona. W przypływie bezsilności wybiegła przed dom i desperacko zawołała o pomoc, po czym wróciła i usiłowała zabrać ranną córkę do piwnicy. Nie miała jednak szans z silnym i rozwścieczonym napastnikiem, który ponownie zaatakował, tym razem nożycami do patroszenia drobiu.

Magda zginęła od 18 ciosów. Jej oprawca stanął przed tarnobrzeskim sądem. Grozi mu dożywocie. Na sali rozpraw siedział zakuty w łańcuchy. Zdaniem biegłych, Kamil A. jest poczytalny. Teraz wysyła zza krat listy do zamordowanej narzeczonej. "Wybacz mi, że to ja zatrzymałem zegar twego życia..." - napisał na laurce z sercem i kwiatami.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki