W paczkach, które prawdopodobnie trafiły do Polski z Chin, miały być zabawki. Ale zamiast misiów, lalek i klocków znajdowały się w nich woreczki wypełnione białym proszkiem. Wyniki próbek były jednoznaczne - to substancje psychoaktywne. Zabrzańscy policjanci zabezpieczyli dopalacze, wszczęto śledztwo w tej sprawie. Z przemycanego proszku można przygotować ponad 26 tys. porcji dilerskich. Na szczęście zabójczo groźne dopalacze nie trafią do młodzieży!
Zobacz także: Ziobro zdradza: Ciało Magdaleny Żuk JEST JUŻ w Polsce! W piątek kolejna sekcja