Według oświadczenia majątkowego, Smolarz jest właścicielem i współwłaścicielem pięciu domów o powierzchni 300, 100, 60,70 i 70 metrów kwadratowych (całość warta jest ok. 1,5 mln zł).
Do tego pan prezes ma gospodarstwo rolne o powierzchni ok. 55 tys. metrów kwadratowych. A na rachunkach zgromadzone ponad 500 tys. zł oszczędności. W sumie były poseł PSL, a obecnie prezes KRUS dysponuje majątkiem wartym 2 miliony złotych!!!
Ale jak widać, ciagle mu mało. W zeszłym roku Henryk Smolarz zgarnął 157 tys. zł nagród, a jego dwóch zastępców po 108 tys. zł. Kontrola NIK wykazała, że skandaliczna jest nie tylko wysokość nagród, ale również to, że przyznając je, złamano ustawę.
- Wysokość nagrody i zachowanie prezesa KRUS są wysoce zdumiewające. U niektórych urzędników widać chęć brania z publicznej kasy pieniędzy podobnych do tych, jakie zarabiają w prywatnych spółkach menedżerowie z krwi i kości. Takie zachowanie musi budzić sprzeciw i na pewno zostanie poddane ocenie wyborców - uważa dr Jarosław Flis, politolog.