Do brutalnego morderstwa doszło w marcu ubiegłego roku w miejscowości Jadowniki (województwo małopolskie). Piotr S. udał się do hostelu, w którym przebywała jego była dziewczyna, Iwona O.. Tłumaczył śledczym, ze nie mógł pogodzić się z rozstaniem i chciał z nią porozmawiać. Był jednak uzbrojony wówczas w noże: myśliwski i trzy mniejsze ostrza. Na miejscu zastał 29-latkę z nowym partnerem. Podobno najpierw ranił mężczyznę. Ten wybiegł wezwać pomoc. Kobieta została sama z uzbrojonym napastnikiem. Zadawał jej ciosy nożem na oślep. Jak doliczyli się potem śledczy miała ona na ciele aż 120 ran zadanych nożem. Piotr S. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do winy. Teraz zapadł wyrok w sprawie. Sąd skazał 31-latka na karę 25 lat pozbawienia wolności.
Zobacz: Tragedia we Wrocławiu. 25-latek sam wyskoczył z okna?