16-latka wyszła z domu w nocy z 1 na 2 października. Do tej pory nie było z nią żadnego kontaktu. Zaginiona ma mniej więcej 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ma brązowe oczy i ciemne włosy do ramion. W dniu zaginięcia ubrana była w zieloną kurtkę podszytą białym futerkiem, jeansy typu rurki i buty marki Vans. Przy sobie miała również czarną skórzaną torebkę i czerwony plecak w kratę.
Dziewczyna napisała na Facebooku, że wszystko jest z nią w porządku i że... uciekła z domu. - Chciałabym wszem i wobec sprostować jedną rzecz, która nie wiem czemu kilka razy obiła mi się już o uszy. JA NIE ZOSTAŁAM PORWANA. Zgadza się, uciekłam z domu, ale był to pierwszy taki przypadek i początkowo miało to wszystko trwać raptem kilka dni - napisała Maja na Facebooku.
Rodzina nie wierzy w ucieczkę
Rodzice Mai uważają, że wpis na Facebooku nie jest wystarczającym dowodem na to, że z Mają wszystko jest w porządku. - Wątpliwości co do autorstwa postu miała jednak rodzina nastolatki. Dla nas wpis w internecie nie jest powodem do zakończenia postępowania. Nadal szukamy zaginionej. Sprawdzamy także, czy nie padła ofiarą żadnego przestępstwa - powiedziała Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Osoby, które znają miejsce pobytu Mai Sugier lub mają informacje, które mogą pomóc w jej odnalezieniu, powinny kontaktować się z dyżurnym Komisariatu Policji IX w Gdańsku przy ul. Balcerskiego 35 pod nr tel. 058 52-11-122 lub z najbliższą jednostką policji.
Zobacz też: Ksiądz oskarżony o GWAŁT na nieletniej nie przyznaje się do winy