Zaginięcie Piotra Kijanki to jedna z najbardziej tajemniczych spraw w ostatnim czasie w Polsce. Przypomnijmy - 34-letni mężczyzna zaginął 6 stycznia, kiedy wracał z imprezy urodzinowej swej żony. Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną i nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa. Policja przyznaje, że sprawa jest bardzo zagadkowa. - Miał dobrą pracę, dziecko, drugie w drodze, życie się rozwijało. Nie miał żadnych porachunków. Jest to dziwna sprawa, jedna wielka niewiadoma - powiedział Sebastian Gleń, rzecznik krakowskiej policji.
24 stycznia prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie zaginięcia Piotra Kijanki, zaś policja opublikowała nieznane wcześniej wideo. Możemy na nim zauważyć, jak Piotr Kijanka idzie ulicą Starowiślną, aż do Bulwarów Wiślanych, które znajdują się blisko Mostu Kotlarskiego. Tam ślad się po nim urywa.
Rysopis zaginionego: wzrost: ok. 170 cm, waga: ok. 78 kg budowa ciała: szczupła, oczy: ciemne, włosy: proste, krótkie, brunet, znaki szczególne: broda, blizna na prawym łokciu. W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był w: koszulkę koloru różowego, brązowe spodnie, ciemnozieloną kurtkę (długą do pasa), jasnobrązowe buty sportowe marki „Timberland”. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krakowie: tel. 12 61 51 205, tel. 12 61 52 908 - całodobowy lub 997 - opisuje na swojej stronie internetowej policja.