Zakleili mu usta, bo za dużo gadał

2014-08-20 4:00

Miało być śmiesznie, ale skończyło się tragedią. W jednym z bytomskich mieszkań Marian S. (65 l.) i jego dwóch synów (30 i 25 l.) urządzili sobie libację alkoholową.

Miało być śmiesznie, ale skończyło się tragedią. W jednym z bytomskich mieszkań Marian S. (65 l.) i jego dwóch synów (30 i 25 l.) urządzili sobie libację alkoholową.

Po jakimś czasie między mężczyznami doszło jednak do awantury, podczas której ojciec i młodszy syn zakleili 30-latkowi usta taśmą klejącą. Przed funkcjonariuszami policji tłumaczyli się później, że 30-latek był głośny i agresywny w trakcie picia wódki. Gadał i gadał, jak najęty. Według nich jedynym sposobem na uciszenie go było zakneblowanie mu ust. Ot, zwykły rodzinny żarcik. Jednak byli tak pijani, że nawet nie zauważyli, że zakleili mu również nos, zaczął się więc dusić.

Zobacz też: KALISZ: Pan młody powiesił się po weselu [NOWE INFORMACJE]

Ratownikom medycznym nie udało się uratować 30-latka. Zmarł na miejscu. Żartownisiom grozi teraz do 5 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki