Pozrywane dachy, połamane drzewa, nieprzejezdne drogi. To finał wtorkowych porywów wiatru na Podhalu, które osiągały w prędkość nawet 140 km/h. Obecnie sytuacja powoli się stabilizuje, choć w nocy strażacy mieli pełne ręce roboty.
Jak poinformowało TVN Meteo, wiatr zerwał osiem linii energetycznych i zniszczył 3 dachy. na ulicach leżą dziesiątki powalonych drzew, które blokują lokalne drogi. We wtorek po 15 wiatr zerwał fragment dachu z basenu Centralnego Ośrodka Sportu. Dach spadł na stojące pod ośrodkiem samochody poważnie je uszkadzając. Jak informują reporterzy TVN24, droga do Łysej Polany była kompletnie zablokowana przez powalone drzewa.
Zobacz też: Takiej jesieni dawno nie mieliśmy! Pogoda nas rozpieszcza! Listopad jak maj
Strażacy przez całą noc przyjmowali zgłoszenia dotyczące szkód wyrządzonych przez wiatr. Jak podaje TVN Meteo, łącznie przyjęli oni 27 zgłoszeń.W akcji brali udział strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanym oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zakopanym, Murzasichle i Bukowiny Tatrzańskiej.
Jak informuje TVN Meteo, nikomu nic się nie stało.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail