Opiekun kolonii w Rucianem Nidzie zauważył, że dwie jego podopieczne zachowują się, delikatnie mówiąc, nietypowo. Podejrzewał, że 16-latki są pijane i wezwał policję. Obawy się potwierdziły. Okazało się, że nastolatki miały po 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jedna z dziewczyn straciła przytomność. Obie trafiły do szpitala na obserwację.
>>> 6-latek wiózł samochodem pijanego ojca
Policja sprawdza, skąd 16-latki miały alkohol. Wygląda na to, że zapobiegliwie zaopatrzyły się jeszcze przed wyjazdem na kolonie, a dla zmylenia wychowawców przelały alkohol do butelki po wodzie mineralnej.