36-letni kierowca był trzeźwy, za to pieszy... Ofiara znana była doskonale policjantom, którzy co najmniej kilkanaście razy karali go mandatem za spanie na środku ulicy.
Gdy trzy lata temu przejechał po nim samochód, pół roku leżał w szpitalu. Jak widać, to niczego go nie nauczyło.
Przeczytaj koniecznie: Lubelskie: Tragiczny finał zabawy rodzeństwa