Jerzy D. nie żałuje swojego ataku na obraz Czarnej Madonny. Mężczyzna przyznał się do winy, jednak sąd zalecił badania psychiatryczne, gdyż pojawiają się wątpliwości co do stanu zdrowia mężczyzny. Obecnie Jerzy D. przebywa w areszcie (pozostanie tam przynajmniej 3 miesiące).
58-letni Jerzy D. wczoraj usłyszał zarzuty zniszczenia dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz uszkodzenia na kwotę około 2 tysięcy złotych otoczenia obrazu. Odpowie za obrażenie uczuć religijnych osób poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej. Grozi mu 10 lat więzienia!
Zakonnicy z Jasnej Góry nawołują do modlitwy za Jerzego D. oraz proszą Matkę Boską o wybaczenie. Obraz Matki Boskiej ma ponad 700 lat - tyle przynajmniej znajduje się w klasztorze. Dokładna data powstania nie jest znana, stwierdzono jedynie, że obraz był dwukrotnie przemalowywany.
Jerzy D. przyznał się do winy. Zdradził, że działał sam (w co sąd wierzy), nikt nie namawiał go do profanacji obrazu. Prawdopodobnym motywem działania mężczyzny są pobudki religijne.