Ameryka pod ostrzałem nazistów! Dwóch wielbicieli Adolfa Hitlera chciało dokonać rzezi czarnoskórych mieszkańców USA. Najpierw miały zginąć dzieci, a na końcu Barack Obama (47 l.), czarnoskóry kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych z ramienia Partii Demokratycznej. Te makabryczne plany na szczęście pokrzyżowali agenci amerykańskich służb specjalnych.
Na niespełna tydzień przed wyborami prezydenckimi (4 listopada) Ameryka wstrzymała oddech. Wszystko przez informacje specsłużb dotyczące planowanego zamachu na Baracka Obamę. W związku z tą przerażającą sprawą zatrzymano dwóch neonazistów - Daniela Cowarta (20 l.) i Paula Schlesselmana (18 l.).
Młodzi mężczyźni chcieli obrabować sklep z bronią, a potem urządzić prawdziwą rzeź czarnoskórych uczniów w jednej ze szkół w Crockett (stan Tennessee). 88 dzieci miało zostać rozstrzelanych, a 14 chciano ściąć głowy.
Ostatnim punktem ich zbrodniczego planu miało być zabicie samego Obamy. Cowart i Schlesselman wymyślili, że ubiorą się w białe smokingi i kapelusze, a do kandydata na prezydenta będą strzelać z okien samochodu. - Nie przeszkadzało im, że mogą zginąć podczas zamachu - powiedział Jim Cavanaugh z Agencji ATF (agencja ds. alkoholu, narkotyków, broni palnej i materiałów buchowych).