- Nic nie zadośćuczyni temu bólowi szczególnie, że ta tragedia spotkała nas wszystkich przed świętami. To będzie smutna wigilia dla polskiego wojska, dla nas wszystkich, a szczególnie dla rodzin - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do tragicznych wydarzeń w Afganistanie.
Szef rządu dodał, że do ataku doszło na drodze dotychczas uznawanej za najbezpieczniejszą, jeśli chodzi o szlaki transportowe żołnierzy, a ładunek musiał być bardzo dużej mocy, ponieważ pojazdy, którymi poruszają się polscy żołnierze, są uznawane za stosunkowo odporne na tego typu wydarzenia.
- Już teraz składam w imieniu nas wszystkich Polaków bardzo serdeczne kondolencje i wyrazy współczucia - powiedział szef rządu.
W chwili wystąpienia premiera do rodzin poległych żołnierzy docierały tzw. zespoły powiadamiania. W jednostkach wojskowych do połowy masztu opuszczone zostały flagi.
- To jest bardzo smutna wiadomość dla wszystkich polskich żołnierzy, dla całej Polski, ale przede wszystkim dla rodzin poległych żołnierzy. Pozwolicie Państwo, że nie będziemy udzielać żadnych szczegółowych informacji, dopóki nie będę miał pewności, że do rodzin poległych dotarły zespoły z informacjami - dodał premier Donald Tusk.