Na zamieszczenie tego komentarza przez dziennikarkę TVN24 natychmiast zareagowali internauci. - Są ofiary śmiertelne, a Pani robi sobie jaja...; Co za idiotyczny, beznadziejny komentarz; Milczenie jest złotem - proszę to sobie wyryć na czole! - pisali internauci pod wpisem dziennikarki na Facebooku.
Koleżankę po fachu skrytykował także Paweł Lisicki. Odpowiedział na jej wpis na Twitterze.
Myśleliście, że jest coś takiego jak szczyt żenady w świecie mediów? No to przyjmijcie do wiadomości, że poczucie... fb.me/2nUDArmTw
— TygodnikLisickiego (@TygodnikLisicki) 15 kwietnia 2013
Jak sama Olejnik reaguje na tę falę krytyki? "Ponieważ bardzo ostro krytykujecie mój wcześniejszy wpis, wyjaśniam: tuż po "Kropce" z Adamem Hofmanem, który mówił o wybuchach i zamachu, dowiedziałam się o prawdziwym zamachu - w Bostonie. Pomyślałam wtedy, że część naszych polityków ośmiesza prawdziwe zagrożenie. To co wydarzyło się w USA, jest straszne" - wyjaśniła dziennikarka TVN24 na swoim profilu na Facebooku.
Czytaj więcej: BOMBY W BOSTONIE, BARACK OBAMA: Ciągle nie wiemy KTO I DLACZEGO to zrobił