Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego zebrał się, żeby ocenić zagrożenie atakiem terrorystycznym podczas mistrzostw Europy. Całe spotkanie utajniono i nie są znane fakty na temat niedoszłych zamachowców ani realnego zagrożenia. Sprawa jest jednak na tyle poważna, że Prokuratura Apelacyjna w Lublinie śledztwo całkowicie powierzyła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. MSW nie chce jednak wzbudzać paniki i w komunikacie, który pojawił się na stronach resortu, uspokaja: - To krok czysto prewencyjny.
W tajnej naradzie zespołu kryzysowego wziięli udział premier Donald Tusk, ministrowie i komendanci służb odpowiadających za bezpieczeństwo. Wtedy też ogłoszono pierwszy stopień zagrożenia (stopień ALFA w czterostopniowej skali według terminologii NATO). Oznacza to, że wszystkie szczeble administracji państwowej i służby odpowiadające za bezpieczeństwo mają przejść w stan najwyższej gotowości. Oznacza on dużo większą uwagę, z jaką opiekujący się naszym bezpieczeństwem śledzić będą to, co dzieje się w każdym miejscu w kraju.