Zamieniła limuzynę na starą cytrynę

2009-09-24 7:00

Jeszcze niedawno woziła się służbową limuzyną w obstawie rosłych funkcjonariuszy BOR i brylowała na salonach. Dzisiaj musi jej wystarczyć wysłużony citroen, mąż w roli szofera i jego konto. Po wielu latach opływania w luksusy, polityczna i finansowa pozycja byłej szefowej polskiej dyplomacji Anny Fotygi (52 l.) znacznie się obniżyła.

Fotygę spotkaliśmy pod jej domem w Gdańsku. Wsiadała do wysłużonego citroena, który prowadził jej mąż Ryszard. O byłej minister spraw zagranicznych i byłej szefowej Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (60 l.) jest ostatnio cicho.

Zniknęła z politycznej sceny, nie pokazuje się w mediach. - Nie mam pojęcia, co teraz robi. Dzwoniła do mnie ostatnio w czerwcu z gratulacjami, po tym jak dostałem się do Parlamentu Europejskiego - mówi "SE" europoseł PiS i były wiceszef MSZ Paweł Kowal (34 l.). Wiadomo, że nadal obok Jarosława Kaczyńskiego (60 l.) i Aleksandra Szczygły (46 l.), Fotyga zasiada w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie. Ale to tylko gremium doradcze i niewiele znaczące.

Nieoficjalnie mówi się, że po występie w Sejmie przy okazji dyskusji o nominacji na ambasadora Polski przy ONZ powrót Fotygi do grona bliskich współpracowników Lecha Kaczyńskich (60 l.) jest zamknięty. Jej słowa, że "czuje się głęboko poraniona polską polityką zagraniczną" wywołały wtedy prawdziwą polityczną burzę. O służbowym BMW może więc tylko pomarzyć; teraz musi jej wystarczyć wysłużona "cytryna".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki