W niedzielę 3 maja doszło do kolejnych starć w Knurowie. Efektem zamieszek jest pięć zdewastowanych radiowozów oraz 30 zatrzymanych demonstrantów. Po sobotnich demonstracjach pod szpitalem w Knurowie, chuligani chcąc pomścić śmierć jednego z kibiców Concordii, zaatakowali policjantów ochraniających Komisariat Policji. Początkowo manifestacja przebiegała spokojnie, jednak około godziny 22 przerodziła się w pełną agresji demonstrację - podaje TVN 24. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki. Policjanci odpierając ataki posłużyli się gumowymi pałkami służbowymi, armatkami wodnymi i bronią gładkolufową. Następnie zaczęto wyłapywać najbardziej agresywnych uczestników demonstracji. - Zatrzymano w sumie 30 osób. W trakcie starć chuligani uszkodzili pięć policyjnych samochodów i elementy policyjnego wyposażenia - powiedział się aspirant Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Zobacz też: Knurów. Zginął kibic trafiony z policyjnej broni. Przed szpitalem i komisariatem trwają zamieszki