ZAMIESZKI W WARSZAWIE: Brutal z policji jest na zwolnieniu lekarskim, ale ma zostać ukarany

2011-11-15 3:00

Mundurowi mają już pewność, kim jest policjant, który podczas obchodów Święta Niepodległości brutalnie skopał demonstranta. Potwierdzają to, co napisał wczoraj "Super Express". Mężczyzna to policjant operacyjny z Komendy Stołecznej Policji w stopniu starszego sierżanta.

W tej chwili jest na zwolnieniu lekarskim, został ranny podczas piątkowej zadymy. Policjanci nie mają wątpliwości, że zachowanie funkcjonariusza było karygodne. - Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Tego policjanta czeka postępowanie dyscyplinarne.

Skierujemy też sprawę do prokuratury - wyjaśnia Maciej Karczyński (40 l.), rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Starszemu sierżantowi grozi wyrzucenie ze służby. Jeśli prokurator uzna, że popełnił przestępstwo, za pobicie może też trafić do celi nawet na trzy lata, niewykluczone też, że odpowie za przekroczenie uprawnień.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki