Manifestacje koło 15 ruszyły spod stadiony Górnika Zabrze. Kilkutysięczny tłum przeszedł w kierunku Domu Muzyki i Tańca, gdzie miała odbyć się gala z udziałem Bronisława Komorowskiego. Ten jednak wcześniej odwołał swoją wizytę w Zabrzu
Zobacz: Jest POROZUMIENIE rządu z górnikami. Ewa Kopacz: Chcę, żeby na Śląsku biło serce polskiego przemysłu
Pod budynkiem doszło do agresywnych zachowań. Do manifestujących górników dołączyli kibole, narodowcy i chuligani. - Wdarli się za bariery ogradzające Dom Muzyki i Tańca i zaczęli obrzucać policjantów petardami, butelkami i kamieniami. Na szczęście szybko udało się zachować spokój - mówił Marek Wypych z KMP w Zabrzu. - Do akcji wkroczyli policjanci, którzy użyli siły i z powrotem wypchnęli napastników za barierki - dodał.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail