Koszmar staruszki zaczął się późnym wieczorem. Usłyszała trzask wybijanej szyby i po chwili do pokoju wdarł się agresywny zbir. Przewrócił bezbronną kobietę na podłogę i zacisnął jej spódnicę wokół szyi. Przestał się pastwić nad staruszką, gdy szlochając, zaczęła błagać go o litość. Zwyrodnialec zabrał jej portfel i wepchnął swoją ofiarę do wersalki. Śmiertelnie przerażoną staruszkę znalazła siostrzenica. Policjanci szybko złapali rabusia, który może spędzić za kratami 12 lat.
Zamknął staruszkę w wersalce
2009-04-02
7:00
Co za bezduszny typ! 38-letni Marek D. z Trzeszczan (woj. lubelskie) włamał się do domu samotnej 85-latki i dusił ją, a potem ukradł jej z portmonetki ostatnie 64 zł.