Leżała w śniegu i za nic nie dała się obudzić. Już w szpitalu policjanci sprawdzili jej torebkę, aby wiedzieć, z kim mają do czynienia. Oprócz dowodu osobistego znaleźli marihuanę. Tak więc budząc się z pijanego snu, dziewczyna będzie miała nie lada ból głowy. Dziękować wybawcom za uratowanie życia, czy też obrazić się na nich za spotkanie z prokuratorem, które ją czeka?
Zamość: Marysia spała w śniegu z maryśką
2011-02-23
3:00
Lubelskie. To będzie wyjątkowo bolesny kac... Maria O. (24 l.) z Zamościa miała prawie 3 promile alkoholu, gdy znaleźli ją policjanci.