Sprawa stoczni budzi coraz więcej emocji, a opozycja wcale nie zamierza nastrojów uspokajać. Zamierza ministra skarbu dokładnie wypytać o przyczyny porażki długo zapowiadanej transakcji i tym razem posłowie zabezpieczyli się, żeby na pewno otrzymać odpowiedzi na wszystkie dręczące ich pytania.
Klub PiS zamierza wysłać do ministerstwa skarbu 150 interpelacji, czyli oficjalnych poselskich pytań. Aleksander Grad przed odpowiedzią się nie wykręci, bo zobowiązuje go do tego prawo. Nie będzie mógł też zwlekać, bo na udzielenie odpowiedzi ma dokładnie 21 dni.
Czego chcą się dowiedzieć posłowie PiS? Chcą dokładnych informacji o tajemniczym inwestorze oraz o rozmowach rządu z jego przedstawicielami. Chcieliby też wiedzieć, czy ministrowi skarbu udało się ustalić przyczyny rezygnacji dotychczasowego inwestora z zakupu majątku stoczni, czy inwestor był poddany weryfikacji przez służby specjalne, a jeśli tak, to jakie były jej wyniki i w końcu jak przebiegały same negocjacje.
Pomysł PiS doczekał się już komentarza PO, która broni swojego ministra.
- Widać, że dla PiS kompletnie nie liczy się kwestia rozwiązania tej sprawy, a posłowie tylko chcą guzikiewiczowskiej zadymy - skwitował krótko w rozmowie z "Dziennikiem" Sebastian Karpiniuk.
Zasypią Grada gradem pytań
2009-08-27
18:53
Jest pierwsza oznaka, że sejmowe wakacje się skończyły. Posłowie PiS szykują "niespodziankę" dla ministra skarbu Aleksandra Grada. Chcą wysłać do niego ponad 150 interpelacji. Wszystkie oczywiście w sprawie nieudanej transakcji sprzedaży polskich stoczni.