Tankujący zapomniał, że z samochodu kilka dni wcześniej wymontowano zbiornik na gaz. Podczas tankowania ciecz dostała się do bagażnika. Młodzi ludzie odjechali ze stacji benzynowej. Po kilkuset metrach samochód z bagażnikiem wypełnionym gazem propan - butan eksplodował. Na miejscu natychmiast pojawili się strażacy, który gasili auto w płomieniach.
W wyniku eksplozji cztery osoby trafiły do szpitala. Dwie z nich są poparzone, dwie nie mają poważniejszych obrażeń. Są jednak w stanie szoku.
Zobacz: Jakość powietrza w Polsce. MAPA - sprawdź aktualny poziom smogu