58-letni mężczyzna – doświadczony surfer - wypłynął z Chałup na Zatokę Pucką w środę około godziny godz. 19. Miał wrócić przed zmierzchem, najprawdopodobniej na wodzie zaskoczyła go nagła zmiana pogody wywołana przez burzowy front.
Przeczytaj koniecznie: PROGNOZA POGODY: Gwałtowne burze w całej Polsce – Żary już zalane
W poszukiwaniu surfera w środę wieczorem i w nocy uczestniczył początkowo helikopter i łódź ratunkowa Brzegowej Stacji Ratownictwa Morskiego we Władysławowie. W nocy poszukiwania trzeba było przerwać – przez bardzo ograniczoną widoczności i nasilający się wiatr.
W czwartek ratownicy znów ruszyli do akcji, nie mogą jednak korzystać ze śmigłowca. Pogoda nad morzem nadal uniemożliwia poszukiwania z powietrza. Na razie odnaleziono jedynie deskę, na której wypłynął mężczyzna – wyłowiono ją niedaleko plaży w Pucku.