Zapowiadało się na niezły przekręt, a skończyło się na areszcie. 54-letni Francuz i 38-letni Polak urodzony w Gwinei chcieli ubić interes z właścicielem firmy z Ursynowa. Obiecali, że złożą w niej intratne zamówienie, a zapłacą w euro, które muszą najpierw przywieźć z zagranicy.
Wytłumaczyli, że nie mogą podróżować z dużą gotówką, ale mają na to sposób. Pokazali mu, jak kartka o wielkości banknotu po zamoczeniu w pewnej substancji zmieniła się w 100 euro. W ten sam sposób przemienić mieli kartki przywiezione zza granicy. Potrzebne im było do tych czarów jedynie 1000 euro pożyczki.
Panowie musieli być mocno zdziwieni, gdy chwilę po udanym spotkaniu z biznesmenem na Ursynowie leżeli na ziemi w kajdankach. Wszystko dlatego, że zastosowana przez oszustów "metoda wash-wash" okazała się znana policji.