Było po 5 w nocy z soboty na niedzielę, kiedy przyjaciele zajechali nad Wartę. W wyniku idiotycznej zabawy zginęli obaj. Dopiero kilka godzin później ktoś zauważył wystające z wody koła samochodu, na miejsce ściągnięto specjalną jednostkę płetwonurków, którzy wydobyli wrak i dwa martwe ciała.
Na razie nie są jeszcze znane wszystkie szczegóły tragedii.
- Kierowca nie zachował należytej ostrożności i stracił panowanie nad samochodem, który stoczył się do rzeki. W wyniku zdarzenia dwóch mieszkańców gminy Kłomnice w wieku 22 i 23 lat poniosło śmierć na miejscu - mówi podkomisarz Marta Ladowska z komendy policji w Częstochowie. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok oraz badań toksykologicznych. - Musimy teraz ustalić, który z mężczyzn kierował bmw oraz czy Jakub D. i Mateusz J. byli pod wpływem alkoholu i narkotyków - dodaje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 1,5-roczny chłopiec UTOPIŁ się w ściekach. Tragedia pod Bytowem