Na ponad 30 minutowym filmiku, który można znaleźć na profilu Zbigniewa Stonogi poznajemy wszystkich, którym biznesman udzielił pomocy finansowej w ostatnich latach. Pod koniec nagrania Stonoga oznajmia, że idzie do więzienia. - Żegnam się z wami. Mam wielkie obawy, czy nie zostanę zamordowany w więzieniu, mam wielkie obawy o bezpieczeństwo swojej rodziny, ale tak dalej się już żyć nie da - mówi. - Wszystkim moim wrogom (...) życzę wszystkiego najgorszego - kontynuuje.
- Mam nadzieję, że historia kiedyś oceni to, co zrobiłem dla Polski, to, co zrobiłem dla swoich rodaków i że rodacy docenią to, co dla nich zrobiłem. Trzymajcie się kochani, do zobaczenia! - kończy swoje dramatyczne nagranie. Pod nim mnożą się komentarze wspierających go internautów: "jest pan wielkim człowiekiem o dobrym sercu" - to tylko jeden z nich.
Zobacz: Śmierć Polki w Egipcie: Rodzina zwraca się z prośbą do Prokuratury Krajowej