Klaudia to 14-letnia dziewczyna, która została potrącona przez pirata pędzącego ulicami warszawskiej Pragi sportową hondą. Jej tragiczna śmierć wstrząsnęła nie tylko całą Polską, ale przede wszystkim jej rodzicami, którzy - zamiast godnie i w spokoju rozpaczać po stracie córki, muszą się martwić ceremonią pogrzebową i jej kosztami. Na se.pl opublikowaliśmy artykuł dotyczący sąsiedzkiej zbiórki na pogrzeb dziewczynki, na który niestety nie stać jej rodziców. Nie umknęło to, znanemu ze swojej filantropijnej działalności, Zbigniewowi Stonodze. Na swoim fanpejdżu napisał post, w którym zaoferował swoją pomoc i zwrócił się do rodziców 14-latki z prośbą o kontakt w tej sprawie. Krótko później dopisał, że sprawa już jest załatwiona. Opublikował także apel ojca dziewczyny, w którym zwraca się do dziennikarzy o uszanowanie prywatności i zaprzestanie nawiązywania kontaktu z nim oraz resztą rodziny Klaudii.
Przypomnijmy, że sam Stonoga rozpacza po utracie współpracownika i przyjaciela, który odszedł kilka dni temu w bardzo młodym wieku. 22-letni Mikołaj zginął w wypadku motocyklowym.
Zobacz: Współpracował ze Stonogą, ZGINĄŁ! Śmierć 22-letniego Mikołaja