Zbigniew Ziobro chce na PLECACH KORY budować swoją POPULARNOŚĆ?

Zbigniew Ziobro apelował do Kory, by przestała promować narkotyki swoją osobą:

– Jest Pani osobą publiczną, dla wielu ludzi swoistym autorytetem. Dlatego zwracam się do Pani, aby przestała brać udział w akcji promowania narkotyków, której stała się Pani, mam taką nadzieję, mimowolnym symbolem – napisał były minister sprawiedliwości.

Na te słowa bardzo ostro zareagował partner Kory, Kamil Sipowicz. Zaznaczył, że Kora nie ma zamiaru odpowiadać Ziobrze:

- Wydaje nam się, że pan Ziobro na plecach Kory chce budować swą marną popularność. Kora nie będzie odpowiadała na list pana Ziobry. Jeżeli mu tak zależy na zdrowiu Polaków, to niech pójdzie do jakiejś kliniki, gdzie leczą alkoholików, i zobaczy, w jaki sposób oni cierpią. Co roku 30 tys. alkoholików umiera w Polsce na choroby alkoholowe. Może w takim razie jego partia wprowadzi prohibicję alkoholu, skoro tak kocha nasze polskie zdrowie. Na pewno Kora nie popularyzuje marihuany – skomentował Sipowicz na łamach GAZETA.pl