Ponad 300 osób, w tym m.in. Ziobro, Kempa czy poseł Piotr Szeliga (36 l.), bawiło się na weselu Mateusza Golby (24 l.), syna posła SP Mieczysława. Wydarzenie, które prosto z kościoła przeniosło się do Jaśminowego Dworu w Rokietnicy na Podkarpaciu, pokazało, który z polityków uwielbia zabawy na parkiecie, a który woli w spokoju siedzieć za stołem i też niekoniecznie zadowalać się weselną wódką. I jeśli chodzi o to ostatnie, to Zbigniew Ziobro nie miał sobie równych. Tego wieczoru stół był jego schronieniem.
>>> Mirosław Skowron: Spokojnie z tym pomaganiem
Nie za często pojawiał się na parkiecie, ochoczo za to rozmawiał z gośćmi i dowcipkował. Królową parkietu okazała się za to Beata Kempa, która hulała na zabawie jak wytrawna tancerka.
- To prawda, ona była gwiazdą. Ja z kolei specjalnie dla młodej pary zagrałem utwór "W życiu piękne są tylko chwile" zespołu Dżem. Wesele nam się bardzo udało, zabawa trwała do białego rana - opowiada Mieczysław Golba, ojciec pana młodego.